Forum sesje rpg Strona Główna
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum sesje rpg Strona Główna  Zaloguj  Rejestracja
Forgotten Realms "Przygody na Wybrzeżu Mieczy"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 55, 56, 57  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje rpg Strona Główna -> Opowiadania w świecie książki i gier
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suranel
Mamut



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:03, 21 Sie 2007    Temat postu:

Szybko podniósł sztylet w reke i schował pod płaszcz takze nic nie było widac.- Kto wie co moze sie czaic tam gdzie wzrok nie siega...- Moze jednak skusisz sie na przejscie kilku kroków? Zawsze to lepiej dowiedziec sie czegos od miejscowych. Na przykład czemu tak sie ubierasz a nie inaczej?-Zaczął isc w bliżej nie okreslonym kierunku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shima
Koszmarek



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:06, 21 Sie 2007    Temat postu:

-A co Cię to interesuje..- Zaczęła iść za nim chcąc odzyskać swój sztylet
- eh Po co niby mam nosić nowe ubrania skoro zaraz mi je podrą -zrównała się z nim. Była o wiele niższa od mężczyzny to też musiała zadzierać głowę by na niego spojrzeć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Suranel
Mamut



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:09, 21 Sie 2007    Temat postu:

-Podrą? kto niby taki? Co w ogóle robisz w tym miescie ? - Rozglada sie po uliczkach dosc dokłądanie, bada kazdy skarawek domu, miasta, zagrody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shima
Koszmarek



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:12, 21 Sie 2007    Temat postu:

-Bandyci, złodzieje i inne szumowiny.. Co robię w mieście?.. Pije gorzałkę i wino.. Wybijam zęby i łamie nosy.. Coś jeszcze chcesz wiedzieć- rzekła z ironią

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Suranel
Mamut



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:14, 21 Sie 2007    Temat postu:

-Nieciekawie z tymi bandytami i tak dalej... Czemu zajmujesz sie hmm tym co robisz? Mogłabys znacznie wiecej niz ... dobra nie chce Cie urazic ale to co robisz to zajecie dla szumowin w sumie to nic nie robisz a mogłabys duzo wiecej...-Prkatycznie nie zwraca na nią uwagi a moze chce by tak myslała, przyglada sie wszystkiemu z dziwnym zaciekawieniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shima
Koszmarek



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:18, 21 Sie 2007    Temat postu:

-i dobrze.. Jestem szumowiną i dobrze mi z tym.- splunęła na ziemie
- Oddasz mi mój sztylet? Czy mam Cię kopnąć- spytała bardzo grzecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Suranel
Mamut



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:23, 21 Sie 2007    Temat postu:

Spojrzał na nią, jednym susem skoczył na płot chwycił sie lekko wystajcej belki podciągnął z duza zwinnacia i stanął na pochyłym dachu rozgladajac sie przez chwile po czym spojrzał na nią.-Jaka bezpośrednia ale znacznie milej to zabrzmiało. Czemu Ci zalezy na tym sztylecie zaczął go obracać w rece i dokładnie przygladac. "To ciekawe niebieska klinga ciekawe czy magiczny?" - zaczął przeszukiwac swoja dosc obszerną wiedze na temat magicznych przedmiotów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shima
Koszmarek



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:27, 21 Sie 2007    Temat postu:

-bo bez niego nie pójdę spać A nie chcesz zobaczyć mnie złą - przeczesała palcami swe włosy i zwyczajem swym poprawiła biało-czerwoną opaskę na oku
- To jak oddasz mi?- spytała nieco łagodniej. I nawet uśmiechnęła się. Choć ten uśmiech był przepęłniony jadem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Suranel
Mamut



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:31, 21 Sie 2007    Temat postu:

-Nie widze zeby był twój wiec go zachowam. Zła hm... mnie to bardzo obojętne ale bardziej bym chciał Cie zobaczyc umytą i dobrze ubraną.-Po czym zaczął sie oddalac po dachu kierujac do drugiego nachylonego pod innym kątem.-Pogadamy później.- Po czym skoczył ale nie było słychac zeby spadł ani znalazł sie na innym dachu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shima
Koszmarek



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:42, 21 Sie 2007    Temat postu:

-umyta.. Łajzo jedna jestem umyta- rzekła odwracając się na pięcie i kierując się w stronę karczmy. Tam miała swój pokój. Wzięła z szafkeczki klucz i udała się do pokoju.
-Jak śmiał zabrać mi sztylet- mówiła do siebie przeszukując szafę. Po chwili wyjęła z niej czystą białą, aksamitną koszulę z długimi rękawami oraz czarną niczym smoła Spódniczkę. Była dość krótka lecz zakrywała co trzeba. Nie był to ostatni krzyk mody lecz ją to nie obchodziło. Ubrała się w naszykowane rzeczy a podartą tunikę rzuciła na łóżko gdzie leżał jej rapier. Prędko zmieniła buty na długie skórzane. Tym razem damskie z niskim obcasem. Założyła do tego czarne rękawiczki bez palców i wyszła z karczmy jak zwykle nie żegnając się z nikim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Suranel
Mamut



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:09, 22 Sie 2007    Temat postu:

Than tymczasem miał pełne rece roboty. Najlepiej zaskoczenie działa w dzien. Ruszył w strone strażnika jedynego domu który wydał mu sie warty odwiedzenia.
-Chciałbym zobaczyc sie z twoim panem w pewnych interesach... o juz wychodzi.-Pokazał strażnikowi drzwi. On odruchowo spojrzał w tamta strone i to było ostatnie co widział. Than złapał go pod ramiona i wprowadził do posiadłosci. "Jak zawsze otwarta". Kolejny strażnik spojrzał na wnoszonego . Than rzucił go na niego pzrewalajac obydwu i wbijajac w gardło kolejnego stojacego za nim. "tacy przewidywalni". Podnoszacego sie dobił sztyletem ognistowłosej kobiety który rzucił mu prosto w czoło. "Są... byli beznadziejni". Skierował sie do kuchni bez słowa podszedł do kucharza i zabił go sztyletem w plecy. "Służba, conajmniej dwóch". Przez kuchnie przeszedł do izby służby. Siedział tam mężczyzna i kobieta. Rzutem obu sztylety zabił służbe wyjął i wytarł bronie. "Górne piętro, jeden kupiec". Skierował sie do góry akurat zobaczył schodzacego mężczyzne z nosem w papierach. Zaczaił sie na schodach a gdy mężczyzna zszedł zatkał mu usta reka i przyłożył sztylet do gardła.
-Pozyjesz dłużej jak bedziesz współpracował.-Mężczyzna nic nie odpowiedział.-Wyciągnij kartke pióro i pisz nie bedzie współpracy nie bedzie życia.-Mężczyzna trzesącymi rekami wyjął pióro i kartke i usiadł.- Pisz, niniejszym oświadczam że pzrepisuje ten dom na Thandrila mojego bratanka z powodu słabo idącego interesu. Udaje sie do Atkatli. A teraz podpisz sie. - Przyglada sie całości po czym wbija sztylet w gardło mężczyzny. "No to można tu dłużej pomieszkac". Przez kolejną godzine zbiera ciała w piwnicy po czym na jednej kupie wylewa wszystkie eliksiry z kwasem. "Tak to wystarczy nie bedzie śladów a z pewnosci raczej nikt za nimi nie zatęskni. Ten głupiec był taki mały trzeba sobie nowe ubrania sprawic. Ale na razie zajmijmy sie Ariyą." Z tą myślą podpiął sobie klucze od domu znalezione u kupca, wyszedł i zamknął domostwo z każdej strony. Ruszył przez miasto do karczmy. "To co zrobiłem jest tak nieprawdopodobne ze az prawdziwe sie wyda ale bądźmy ostrożni." Przeszedł przez miasto i wszedł do karczmy.
-Poprosze jakieś dobry napitek a i przygotuj tez cos wykwintnego na wynos zapakuj tez najlepsze wino.-Rzucił trzy złote monety i odwrócił sie w strone izby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shima
Koszmarek



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:26, 22 Sie 2007    Temat postu:

Mężczyzna w brudnym fartuchu wysłuchał zamówienia i prędko pognał do kuchni. Było słychać jak krzyczy na swojego małego pomocnika. Po kilkunastu minutach wrócił za ladę kładąc na niej dość duży pakunek. Zgarną monety jakie zostawił mężczyzna. Burkną coś o nie sprawiedliwym życiu karczmarza po czym nachylił się nad beczką kiszonych ogórków.

Ariya wędrowała po mieście dość spokojnym krokiem. Wpatrzona w zapiaszczoną kamienną uliczkę, nie zwracała na nikogo uwagi. Jakaś mała dziewczynka w granatowej, brudnej sukience wpadła na nią. Rudo włosa odwróciła się i przyjrzała dziecku
-Mell nie mam nic dla Ciebie- pogłaskała ją po głowie
-Chociaż nie.. Czekaj.. - sięgnęła do podręcznej torby, którą zawsze miała przy sobie i wyciągęła małą szkatułkę. Otworzyła ją przed małą dziewczynką
-Proszę.. Ostatnia czekoladka.. Weź- Dziecko od razu ze smakiem zjadło słodkość i przytuliło się do jednookiej
-Ej! Ej Spokojnie.. To tylko czekoladka-spojrzała na małą, która z uśmiechem na twarzy skinęła głową i pobiegła w swoją stronę.
Ariya stała nieruchomo, przedtem chowając pudełeczko
-Eh dzieci..- pokręciła głową


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Suranel
Mamut



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:34, 22 Sie 2007    Temat postu:

Mężczyzna zabrał pakunek i wino.-Miłego dnia kraczmarzu.- I wyszedł. Than rozgląda sie po miescie za Ariyą. "Gdzież ta diablica?!". Wreszcie ją dojrzał. "uooo niezły strój, jak chce to potrafi." Z uśmiechem na ustach podkradł sie do niej na odległosc reki.-Jak chcesz to potrafisz no no... Zapraszam Cie do mojej rezydencji. Pozwolisz?-Jedną i druga reke miał zajeta wiec chce aby kobieta wzięła go pod ramie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shima
Koszmarek



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:37, 22 Sie 2007    Temat postu:

zmrużyła oczy patrząc na niego
-Zrobiłam to tylko dlatego by odzyskać sztylet..- Odchrząknęła głośno
- po pierwsze. Umiem iść sama. Po drugie. Od kiedy masz rezydencje?..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Suranel
Mamut



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:42, 22 Sie 2007    Temat postu:

-Ariyo grzecznosc tego wymaga byś mnie wzięła pod ramię. Tak jesteś silną kobieta i potrafisz wszystko sama. Sztylet jest w rezydencji. Od kiedy... od zawsze... to jest letnia rezydencja mojej rodziny tak sie dobrze składa ze własnie wyjechał do Atkatli chyba na dłużej cos interes nie szedł za dobrze poza tym całe mieszkanie dla mnie... Ty chyba lubisz jak sie przyjmuje kobiete z należytym szacunkiem? No chodź juz.-Uśmiecha sie do kobiety jakby wczesniej nic sie nie stało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje rpg Strona Główna -> Opowiadania w świecie książki i gier Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 55, 56, 57  Następny
Strona 3 z 57

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
BBTech Template by © 2003-04 MDesign
Regulamin